Szwedzki minister obrony narodowej Peter Hultqvist ogłosił w czwartek 12 marca zwiększenie wydatków na modernizację floty i nakładów na wojsko. Inwestycja ma poprawić możliwości lokalizowania niebezpiecznych okrętów podwodnych, które znalazłyby się na szwedzkich wodach. Wydatki państwowe na sektor obronny wzrosną w związku z tym o ponad 6 miliardów koron w ciągu najbliższych czterech lat.
Premier Stefan Löfven zwracał już uwagę na konieczność wzmocnienia marynarki wojennej w kontekście pojawienia się obcych statków w rejonie Archipelagu Sztokholmskiego w październiku 2014. Konieczne jest ponadto zwiększenie udziału Szwecji w ćwiczeniach wojskowych. Okręty będą miały bardziej liczne załogi, a około 150 żołnierzy na stałe powróci na Gotlandię, gdzie niegdyś istniała jednostka wojskowa.
Pieniądze przeznaczone na obronność mają pochodzić z podwyżek podatkowych, jednak ocenia się, że suma 6 miliardów będzie zbyt mała, aby przeprowadzić niezbędną modernizację. Projekt ustawy dotyczącej źródeł finansowania i szczegółów przeprowadzenia usprawnień ma być zaprezentowany pod koniec kwietnia.
Szwecja planuje także bliższą współpracę obronną z Danią i Finlandią, jednak jak na razie wciąż wyklucza przystąpienie do NATO.
