Szwedzki rząd oraz część opozycji zdecydowały się w poniedziałek zwiększyć w tym roku wydatki na obronę narodową o 500 mln koron szwedzkich, czyli ok. 55 mln dolarów.
Powodem tej decyzji mają być obawy Szwecji o coraz większe zagrożenie ze strony Rosji oraz konfliktu na Ukrainie. Warto tym samym zaznaczyć, że Szwecja, która nie jest członkiem NATO, nie zwiększała swoich możliwości militarnych od czasów zimnej wojny.
Mimo tego, że przydzielone fundusze nie były duże, rząd zaznaczył, że mogą one zostać zwiększone w nadchodzących latach. “Jesteśmy świadkami znacznego pogorszenia się bezpieczeństwa w naszym regionie, jest więc ważne, by odpowiedzieć na zaistniałą sytuację odpowiednimi środkami”, powiedział dziennikarzom Minister Obrony, Peter Hultqvist.
Gen. Micael Byden, przywódca sił zbrojnych Szwecji, powiedział wcześniej w tym roku, że wojsku brakuje przynajmniej 6,5 miliardów koron do przeprowadzenia operacji, które planowane są w nadchodzące trzy lata.
Rząd i część opozycji zgodziły się w 2015 roku by zwiększyć budżet obrony narodowej o 10,2 miliardy koron w latach 2016-2020. Środki o których mowa nie wchodzą w tą sumę i zostaną dodatkowo dodane do budżetu.
Szwecja ogłosiła również w tym miesiącu powrót do obowiązkowej służby wojskowej w roku 2018, jako że ilość ochotników nie spełniła oczekiwań.
(Reuters)