Podatek od mięsa spowoduje spadek sprzedaży produktów pochodzenia zwierzęcego, która szkodzi środowisku, o czym przekonuje Per-Anders Jande ze szwedzkiej organizacji Svensk mat och miljöinformation.
Zdaniem SMMI należy przede wszystkim uderzyć w producentów mięsa, ponieważopodatkowanie mięsa może być sposobem na zwiększenie konkurencyjności w szwedzkim rolnictwie a przemysłowa hodowla zwierząt jest najbardziej nieefektywna i szkodliwa dla warunków naturalnych. – Powinniśmy wprowadzić dodatkowy podatek od sprzedaży mięsa, który uderzyłby w spożycie i zmniejszył produkcję, jako jedną z największych niszczycieli środowiska – przekonuje szef SMMI. Przypomina, że do dostarczenia człowiekowi tej samej liczby wartości odżywczych rośliny potrzebują 1/10 energii zużywanej przez przemysłowo hodowane zwierzęta.
Łąki i pola, które dziś są wykorzystywane do hodowli zwierząt na mięso mogłyby być wykorzystane do tworzenia biopaliw i naturalnych nawozów – przekonuje szwedzka organizacja.
Szwecja posiada rozwijający się rynek alternatywnych produktów wegetariańskich, które mogą potencjalnie zastąpić mięso i mleko. Szwecja już mocno stawia na żywność bezmięsną. Według danych opublikowanych rok temu już co 10. Szwed w ogóle nie je mięsa, a aż 37 proc. mięsożerców rozważa większe spożywanie potraw jarskich. Próba rozwinięcia rynku produktów wegetariańskich może być ważną częścią w rozwoju szwedzkiej branży rolniczej aby w przyszłości wzmocnić jej konkurencyjność. Sam podatek na mięso wpłynie stymulująco na wzrost możliwości dla produktów na bazie warzyw, co sprawi, że staną się one stosunkowo tańsze.
thelocal.se
pb.pl
svenskadagblade svd.se