Po dwóch latach węgierski parlament w końcu zagłosował ( dziś 26 lutego) za członkostwem Szwecji w Sojuszu Północnoatlantyckim. Wejście naszego sąsiada do NATO oznacza zwiększenie bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego i tym samym Polski, bowiem Bałtyk staje się wewnętrznym morzem NATO.
– To dla nas historyczny dzień – uznał premier Ulf Kristersson, przywódca Partii Moderatów. Wchodzimy we współpracę z innymi demokracjami oraz po 500 latach wraz z innymi krajami skandynawskimi będziemy mieli wspólną politykę obronności. Jak tylko zostaniemy częścią operatywnego planowania w ramach Sojuszu chcemy nie tylko skorzystać ale też dzielić się w dziedzinie obronności dla zapewnienia bezpieczeństwa. Jesteśmy realistami i przygotowani na różne okoliczności, a nasz wkład będzie dotyczył sił na lądzie, w powietrzu, na wodzie i pod jej powierzchnią, zapewnił szwedzki premier podczas konferencji prasowej.
Szwecja będzie znaczącym członkiem Sojuszu – Siły Obronne Szwecji liczą wraz z pracownikami cywilnymi 26 000 osób, około 120 czołgów, Szwedzka Marynarka posiada 5 korwet Visby, (producent SAAB otrzymał już zamówienie na okręty nowej generacji) i 3 okręty podwodne oraz jest producentem w stoczni SAAB Kockums w Karlskronie nowych najbardziej technologicznie zaawansowanych jednostek podwodnych A26. Siły Powietrzne Szwecji posiadają 96 samolotów JAS-39C/D Gripen i 106 śmigłowców. Zamówiono pierwszą transzę 60 JAS-39E, które dysponują szerszym wielozadaniowym potencjałem operacyjnym.
Wraz z informacją z Budapesztu posypały się gratulacje – jako pierwsze z krajów nordyckich.
Zostając członkiem NATO, Szwecja zrywa 200-letnią tradycję neutralności.
Węgry, to ostatni kraj, który zgodził się na oddanie głosu w sprawie członkostwa Szwecji w NATO. Węgierski rząd domagał się, aby szwedzki premier Ulf Kristersson przyjechał do Budapesztu przed głosowaniem w węgierskim parlamencie, jednak szef szwedzkiego rządu zdecydował się na wizytę w Budapeszcie po wizycie w Polsce. Rozmawiano o dwustronnej współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa oraz o przygotowaniach do węgierskiej prezydencji w UE w drugiej połowie 2024 r. Jednak można uznać, że decydującą kwestią porozumienia było podpisanie umowy na sprzedaż dodatkowych czterech szwedzkich myśliwców Jas Gripen oraz przedłużenie umowy wsparcia i logistyki dotyczącej leasingu szwedzkich samolotów samolotów do 2036 – Węgry korzystają z 14 szwedzkich myśliwców od 2006 r.
Fot: Ninni Andersson/Regeringskansliet
