Pierwszego dnia na nowojorskiej giełdzie wyceniono go na 26,5 miliarda dolarów. Cena akcji zamknęła się na poziomie 149,01 USD. Debiut Spotify, szwedzkiego serwisu założonego w 2008 roku, można uznać za udany.
Jednak nie był to typowy początek na giełdzie – nie wyemitowano nowych akcji i nie przeprowadzono oferty publicznej, czyli IPO (initial public offering). Dlaczego tak zadecydowano? Najprawdopodobniej, aby zaoszczędzić na opłatach związanych z giełdą. Jednak teorii jest wiele – “Nie można wykluczyć, że Spotify chciał przeprowadzić klasyczną ofertę publiczną, ale po prostu nie zdążył rozwiązać sporów z wytwórniami muzycznymi przed wzrostem rentowności obligacji”, jak pisze Gazeta Wyborcza.
Spotify pomógł zmienić sposób, w jaki większość świata słucha muzyki, popularyzując streaming, czyli nieograniczoną liczbę utworów online na żądanie.W Stanach Zjednoczonych, największym rynku muzycznym, przychody z nagrań muzycznych wzrosły o solidne 16,5 procent w 2017 r.
Wejście Spotify na nowojorską giełdę NYSE naznaczyła również dość znaczna pomyłka – na budynku giełdy zamiast szwedzkiej wywieszono flagę Szwajcarii.
źródła: thelocal.se, Gazeta Wyborcza
