Szwedzka Minister Finansów Magdalena Andersson przedstawiła we wtorek 20 stycznia pesymistyczne dane dotyczące szwedzkiej gospodarki. Rząd przewiduje, że wzrost gospodarczy będzie kształtował się na poziomie 2,4 proc. w b.r. oraz 2,7 w roku 2016. Oznacza to korektę w dół w porównaniu do poprzedniej prognozy (+3 proc), którą rząd zaprezentował jesienią.
Według Andersson, wzrost gospodarczy zwalnia w związku ze słabszą sytuacją na rynkach międzynarodowych oraz niższą konsumpcją gospodarstw domowych. Głównym negatywnym czynnikiem dla szwedzkiej gospodarki, nastawionej w dużej mierze na eksport, jest słaby popyt ze strony jej partnerów handlowych.
Magdalena Andersson wskazuje także na pogorszenie sytuacji szwedzkich finansów publicznych. Szwedzki Urząd Ekonomiczny (Ekonomistyrningsverket) ostrzegł w zeszłym tygodniu, że marginesy w budżecie są niewielkie. Jednak Ministerstwo Finansów uważa, że zmiany przejściowe i zarówno wdrażanie nowych pakietów oszczędnościowych, jak i podnoszenie podatków byłoby niewskazane w obecnej sytuacji.
Poziom bezrobocia również będzie spadał wolniej niż oczekiwano. Ocenia się, że w 2015 r. wskaźnik bezrobocia w Szwecji wyniesie 7.7 proc. Celem szwedzkiego rządu jest osiągnięcie najniższego poziomu bezrobocia pośród krajów UE w 2020 roku. ? Będzie to wielkim wyzwaniem, jednak nie porzucimy tego celu ? przekonuje minister.