Szwecja jest jedenastym największym na świecie eksporterem broni. Wkrótce jednak mogą zmienić się przepisy dotyczące eksportu materiałów wojskowych. – Szacunek dla praw człowieka oraz demokratyczny status państwa importującego powinny być głównym warunkiem sprzedaży broni – takie będzie nowe brzmienie ustawy dotyczącej materiałów wojskowych, podaje dziennik Dagens Nyheter. Będzie to unikalny przepis, za którego wprowadzeniem opowiada się sześć z ośmiu ugrupowań politycznych w szwedzkim Riksdagu. Przeciwko wprowadzeniu ograniczeń deklarują się dwie partie: Vänsterpartiet i Sverigedemokraterna.
Komisja parlamentarna ds. nadzoru nad eksportem uzbrojenia (Krigsmaterielexportöversynskommittén) zaznaczyła, że kraje naruszające zasady demokracji i praw człowieka nie powinny być odbiorcami szwedzkiej broni. Członkowie Komisji przekonali rząd do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów w tym zakresie.
Realizacja zaleceń Komisji mogłaby wpłynąć negatywnie na szwedzki przemysł obronny, który zatrudnia dziesiątki tysięcy pracowników. W marcu br. Szwecja odmówiła już przedłużenia kontraktu na sprzedaż broni do Arabii Saudyjskiej, po tym jak odwołano przemówienie szwedzkiej minister spraw zagranicznych Margot Wallström, które miało dotyczyć zalet demokracji i przestrzegania praw kobiet.
Arabia Saudyjska była jednym z rynków o największym potencjale eksportowym – w latach 2011-2014 przyniósł on dochód w wysokości pół miliarda dolarów.
dn.se