Minister finansów w nowym, socjaldemokratycznym rządzie Szwecji, Magdalena Andersson wypowiedziała się dzisiaj na spotkaniu w Rosenbad na temat stanu finansów państwa. Jej zdaniem sytuacja pozostawiona przez poprzedni rząd jest zła i niezbędne będzie podniesienie podatków.
Oszczędności w sektorze publicznym nie były tak niskie od 1996 roku. Minister upatruje przyczyny słabej kondycji finansowej w mniejszych niż się spodziewano przychodach z podatków. To z kolei powoduje, że oczekiwana nadwyżka środków pochodzących z podatków nie zostanie osiągnięta. Andersson zapowiada konieczność podniesienie podatków i dokonania przewartościowań. Nie podano dzisiaj dokładnych informacji, które podatki wzrosną oraz o ile, natomiast planowany budżet rządu nie został jeszcze zaprezentowany.
Jesper Hansson, odpowiedzialny za prognozy w Konjunkturinstitutet twierdzi, że to dobrze, że zakłada się cel w postaci nadwyżki. Zmiana tego założenia jest według niego kwestią otwartą do dyskusji, jednak dodaje, że ważne jest skupienie się na osiągnięciu wyznaczonego wcześniej celu.
Budżet rządu zostanie zaprezentowany do 24. października.
www.svd.se