We wtorek Björn Wahlroos, prezes Nordea Bank AB (największego skandynawskiego koncernu finansowego), zagroził na łamach dziennika finansowego, Dagens Industri, że firma poważnie rozważa wyniesienie się ze Szwecji.
Powodem tej zmiany miałaby być nowa propozycja rządu: zwiększenie podatków dla kredytodawców na fundusz naprawczy. W lutym rząd szwedzki porzucił projekt podatku od wynagrodzeń w sektorze usług finansowych, czyli tzw. podatku bankowego. Zamiast tego zaproponował właśnie podwyższenie opłat na rzecz funduszu naprawczego, tj. pieniędzy, które stanowią zabezpieczenie w razie kryzysu związanego z plajtującymi bankami.
“Podatek ten sprawiłby, że nie moglibyśmy już powiedzieć, że mamy w Szwecji takie same warunki jak w reszcie Europy. Naturalnym jest, że musimy rozważyć inne opcje”, powiedział Björn Wahlroos.
Pomimo krytyki ze strony Nordea, szwedzki rząd nie ma zamiaru zmieniać swojej polityki podatkowej.
Rząd już długo próbował narzucić podatek od usług finansowych. Jego zdaniem bowiem sektor finansowy w Szwecji, który jest zwolniony z podatku VAT, ma się dobrze, w związku z czym powinien płacić dużo więcej na rzecz państwa. Zwiększenie podatku wzmocniłoby fundusze państwa o 3 mld koron szwedzkich, czyli ok. 332 mln dolarów w 2018 roku oraz o 6 mld koron w roku 2019.
(Reuters, Bloomberg, PSIG)