Riksbank, Bank Centralny Szwecji osiąga swój cel inflacji na poziomie 2,1%. Szwedzi pamiętają czasy ubiegłego tysiąclecia, gdzie liczba ta była dwucyfrowa i dokładano wszelkich starań, aby ten stan zmienić. Dziś Szwecja może odetchnąć z ulgą nawet pomimo kryzysu spowodowanego pandemią. Tak niski poziom inflacji zawdzięczany jest pięcioletniemu eksperymentowi Riksbanku, który stosował ujemne stopy procentowe ( od 7 lipca wynosi 0%). W tym czasie nie było konieczności podnoszenia ich celem przeciwdziałania inflacji.
Według aktualnych statystyk ceny w Szwecji spadły w porównaniu z poprzednik rokiem. Szacowanie cen konsumpcyjnych jest na chwilę obecną skomplikowane – linie lotnicze w zeszłym roku musiały zawiesić swoją działalność, energia elektryczna oraz paliwo drożeje. Wszystkie gospodarki są pod dużą presją z powodu wirusa i stąd bierze się nieprzewidywalność. Szwedzi mogą jednak na chwilę obecną pozostać spokojni. W kraju odnotowano także wzrost PKB o 0,8% w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Zmartwieniem pozostaje paradoksalnie gospodarka Stanów Zjednoczonych, która nie jest w dobrym stanie i gdzie inflacja wynosi 5 %. Ewentualny krach lub inne komplikacje zawsze odbijają się echem na całym świecie, więc i Szwedzi muszą liczyć na rozsądne rozwiązania prezydenta Bidena.
Źródła: https://www.svt.se/nyheter/ekonomi/analys-inflation-ar-den-stora-skracken-nu
www. riksbanken.se
